niedziela, 24 kwietnia 2016

Wegański pasztet z czerwonej soczewicy

Magic kitchen with Asia
 No wiem wiem... pasztety można kupić...wegańskich jest coraz więcej do wyboru, do koloru... Ale co swojskie to swojskie ;) a ten pasztet jest pyszny! I wbrew pozorom nie jest czasochłonny. Przepis zaczerpnęłam stąd: Vegavani i tyci zmodyfikowałam.Polecam!


Składniki:
  • 1 szklanka soczewicy czerwonej
  •  1 cebula
  • 2 marchewki
  • 1 korzeń pietruszki
  • 1 czosnek
  • 1/4 szklanki oleju rzepakowego
  • 3 łyżki natki suszonej
  • 1/3 szklanki pestek dyni
  • 1/3 szklanki słonecznika
  • 1/2 szklanki płatków owsianych
  • 1 łyżka słodkiej papryki
  • 1 łyżka majeranku
  • 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
  • 2 listki laurowe
  • łyżeczka soli

Wykonanie:
  1. Soczewicę z solą i liściem laurowym gotuję w proporcjach 1:2 ( czyli w dwóch szklankach wody). Gotuję pod przykryciem na małym ogniu 20-25min ( nie mieszam) do wchłonięcia wody i rozgotowania. Słonecznik i pestki dyni zalewam wrzątkiem i namaczam przez 10 minut.
  2. Cebulę kroję w drobną kostkę, marchewkę  i pietruszkę trę na tarce na grubych oczkach. Cebulę podsmażam  na. oleju, dodaję marchewkę i selera. Duszę pod przykryciem 10 min. min.
  3. Z ugotowanej soczewicy wyjmuję listki laurowe. Dodaję do niej warzywa, słonecznik i pestki dyni, czosnek, posiekaną natkę, płatki owsiane i przyprawy. Mieszam.
  4. Przelewam do formy wyłożonej papierem do pieczeni. Po wierzchu posypuję sezamem. 
  5. Piekarnik nagrzewam do 180 stopni. Pieczę około 45-60 aż będzie przypieczony
    z wierzchu ,a boki pasztetu oddzielą się od foremki.

Smacznego!
Asia



 

1 komentarz:

  1. mmmmm... ale bym zjadła :D
    Zapraszam:
    http://chrupacz-poranny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń