Pancakes dla Natalii i Uli:)

Magic kitchen with Asia

Moja Natalia poprosiła mnie wczoraj o zrobienie jej naleśników:) Wymyśliłam więc dla niej pancakesy:) Postanowiłam je troszku udoskonalić, a raczej urozmaicić pewnymi dodatkami. Jestem zwolenniczką zdrowej kuchni stąd te zmiany:) Przepis zaczerpnęłam od Doroty (www.mojewypieki.blox.pl). Pancakesy wyszły rewelacyjnie! Są puszyste, aromatyczne i do tego pyszne. Poczęstowałam również nimi osoby z pracy i niezmiernie ucieszyła mnie ich reakcja i zapytania o przepis.  

Składaniki:

• 1,5 szklanki mąki pszennej
• pół szklanki mąki groszkowej
•  75g rozpuszczonego masła
• maślanka2 jajka
•  3 łyżki cukru brązowego
• 3 łyżki proszku do pieczenia
• 2-3 krople aromatu do ciast pomarańczowego
• tabliczka gorzkiej czekolady z migdałami i pomarańczą
• dowolne owoce:) (u mnie: truskawki, winogrona, morela, jabłko, gruszka)
• wiórki kokosowe (do posypania)
• serek waniliowy Danio (jako masa)

Wykonanie:

1.  Jajka roztrzepujemy.
2. Mąkę pszenną przesiewamy i łączymy z mąką groszkową.
3. Łączymy roztrzepane jajka z mąką.
4. Dolewamy maślanki.
5. Dodajemy masło, proszek do pieczenia, cukier, aromat i mieszamy.
6. Czekoladę kroimi na małe kawałki i wrzucamy do masy.
7. Rozgrzewamy patelnię i smażymy bez tłuszczu (aż się zarumienią z obu stron).

Mój pomysł na podanie:

1. Kładziemy pancake na talerzu.
2. Smarujemy serkiem Danio  i układamy na to wybrane owoce.
3. Kładziemy następnie kolejnego naleśnika.
4. Na niego serek Danio, owoce.
5. Posypujemy wiórkami kokosowymi i jemy.
6. Można podawać również z syropem klonowym i orzechami:)

Racuchy z jabłkiem, gruszką i kawałkami czekolady

Magic kitchen with Asia

Nauczyła mnie je robić moja babcia:) Wciąż pamiętam jak je przyrządzała dla nas w dzieciństwie:) To było moje ulubione danie (jak chyba wszystkie produkty mączne:D ). Moja siostra zapragnęła je zjeść  na obiadek i troszkę ulepszyłam babciny przepis. Wyszły pysznie.

Składniki:

• 500 g mąki pszennej
• 50 g świeżych drożdży
•  szczypta soli do smaku
• 1 jajko
• 1,5 szklanki ciepłego mleka
• 2 łyżki cukru
• płatki migdałów (garść)
• 1 średnie jabłko
• 1 średnia gruszka
• cukier puder (do posypania)
• 2 krople olejku waniliowego
• kilka drobnych kawałków czekolady

Wykonanie:

1. Mąkę przesiewamy do naczynia, dodajemy sól i robimy pośrodku wgłębienie na drożdże.
2. Pokruszone drożdże umieszczamy we wgłębieniu, posypujemy cukrem i zalewamy 1/2 szklanki letniego mleka.
3. Odstawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia drożdży (10-15 minut).
4. Gdy rozczyn jest gotowy dodajemy resztę mleka, jajko, 2 krople olejku waniliowego i całość mieszamy (ciasto nie może być zbyt rzadkie).
5. Odstawiamy ciasto w ciepłym miejscu do podwojenia objętości (około 1-1.5 godziny).
6. W międzyczasie obieramy jabłko, gruszkę i kroimy na małe kawałki.
7. Płatki migdałów prażymy na suchej patelni.
8. Przygotowujemy szklankę z gorącą wodą.
9. Ciasto nabieramy łyżką zamoczoną w gorącej wodzie ( aby sie nie kleiło).
10. Formujemy placki na patelni, wkładamy do środka kawałki jabłka/gruszki i czekolady.
11. Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron.
12. Usmażone placki posypujemy cukrem pudrem i migdałami.
13. I jemy:D.

Smacznego moi drodzy:)

Aśka

Krem marchewkowo-groszkowy

Magic kitchen with Asia

Przepraszam , że tak długo tutaj się nie pojawiałam:) Nie myślcie, że o Was zapomniałam. Nigdy!!:) Zaczęłam nową pracę i musiałam się przeprowadzić. Dlatego byłam nieco (chyba wciąż jestem) zabiegana. Dzisiaj mam Wam do zaoferowania pyszny, zdrowy i kuszący krem marchewkowo-groszkowy. Ja się chyba od niego uzależniłam. Znam to cudo dzięki książce "Przemytnicy marchewki, groszku i soczewicy"  rodzinki Szaciłło:) Przepis nieco zmodyfikowałam.

Składniki:

• 3/4 litra wody
• opakowanie mrożonej marchewki z groszkiem (około 500g)
• 2 ząbki czosnku
• 1 mała cebula
• starty parmezan
• sól do smaku
• grzanki razowe (opcjonalnie)
• łyżka oliwy z oliwek

Wykonanie:

1. Marchewkę z groszkiem gotujemy w osolonej wodzie, aż warzywa zmiękną.
2. Na oliwie podsmażamy czosnek i cebulkę, które wrzucamy do zupy.
3. Całość miksujemy.
4. Podajemy z parmezanem i grzankami.
5. Zjadamy:)

(Ja osobiście zajadam się tym kremem bez parmezanu i grzanek:) )

Smacznego:)

Asiula