Magic kitchen with Asia |
Nauczyła mnie je robić moja babcia:) Wciąż pamiętam jak je przyrządzała dla nas w dzieciństwie:) To było moje ulubione danie (jak chyba wszystkie produkty mączne:D ). Moja siostra zapragnęła je zjeść na obiadek i troszkę ulepszyłam babciny przepis. Wyszły pysznie.
Składniki:
- 500 g mąki pszennej
- 50 g świeżych drożdży
- szczypta soli do smaku
- 1 jajko
- 1,5 szklanki ciepłego mleka
- 2 łyżki cukru
- płatki migdałów (garść)
- 1 średnie jabłko
- 1 średnia gruszka
- cukier puder (do posypania)
- 2 krople olejku waniliowego
- kilka drobnych kawałków czekolady
Wykonanie:
- Mąkę przesiewamy do naczynia, dodajemy sól i robimy pośrodku wgłębienie na drożdże.
- Pokruszone drożdże umieszczamy we wgłębieniu, posypujemy cukrem i zalewamy 1/2 szklanki letniego mleka.
- Odstawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia drożdży (10-15 minut).
- Gdy rozczyn jest gotowy dodajemy resztę mleka, jajko, 2 krople olejku waniliowego i całość mieszamy (ciasto nie może być zbyt rzadkie).
- Odstawiamy ciasto w ciepłym miejscu do podwojenia objętości (około 1-1.5 godziny).
- W międzyczasie obieramy jabłko, gruszkę i kroimy na małe kawałki.
- Płatki migdałów prażymy na suchej patelni.
- Przygotowujemy szklankę z gorącą wodą.
- Ciasto nabieramy łyżką zamoczoną w gorącej wodzie ( aby sie nie kleiło).
- Formujemy placki na patelni, wkładamy do środka kawałki jabłka/gruszki i czekolady.
- Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron.
- Usmażone placki posypujemy cukrem pudrem i migdałami.
- I jemy:D.
Smacznego moi drodzy:)
Aśka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz